Komisja Europejska publikuje propozycję planu wieloletniego dla Morza Północnego

Negocjacje dają szansę na zakończenie krótkoterminowych priorytetów przyświecających unijnemu zarządzaniu rybołówstwem

Komisja Europejska publikuje propozycję planu wieloletniego dla Morza Północnego

W lipcu zaczął obowiązywać plan wieloletni (MAP) dotyczący wybranych stad ryb Morza Bałtyckiego. Jest to pierwszy z szeregu planów przewidywanych dla regionów Europy, wprowadzających mechanizmy umożliwiające realizację celów Wspólnej Polityki Rybołówstwa (WPRyb) z myślą o zapewnieniu wysokiej wydajności łowisk w jak najdłuższym okresie.

W minionym roku byliśmy świadkami niepokojącego sygnału już na samym początku tego procesu. Okazało się, że propozycja Komisji Europejskiej w kwestii planu dla Bałtyku  nie spełnia wymogów opisanych w zreformowanej WPRyb. Ministrowie ds. rybołówstwa zasiadający w Radzie Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE usiłowali jeszcze bardziej poluzować rygory przepisów, ale  europarlamentarzyści zdołali ograniczyć te próby.

Efektem jest finalny plan, który w pewnych wypadkach wciąż dopuszcza możliwość prowadzenia nadmiernych połowów i w którym większy nacisk położono na elastyczność niż na ścisłe dostosowanie do litery prawa. Na tej podstawie wyraźnie widać, jak wielkie znaczenie mają starania o to, by kolejne plany wieloletnie były pozbawione tego rodzaju wad.

Na początku sierpnia Komisja Europejska opublikowała propozycję planu dla stad ryb Morza Północnego, rozpoczynając nowy proces negocjacji. Do jakiego konsensusu przywódcy unijni dojdą tym razem?

Komisja przedłożyła pragmatyzm nad ambicje, wracając w obecnej propozycji do wielu elementów planu bałtyckiego. Ogólne założenia mogą być zgodne z celami WPRyb w zakresie przywrócenia zdrowego stanu stad ryb. Wystarczy jednak zagłębić się w szczegóły, by wyłonił się całkiem inny obraz.

W propozycji pogrupowano stada na siedem kategorii, ale cele w przypadku wielu z tych kategorii są mniej ambitne niż te ustalone w WPRyb. Jeżeli chodzi o szczegóły związane z limitami połowowymi , proponuje się zakresy zbliżone do tych z MAP dla Morza Bałtyckiego, przyzwalając przeławianie w mgliście określonych okolicznościach.

Teraz rusza prawdopodobnie długi proces negocjacji. W jaki sposób mogą one doprowadzić do poprawienia propozycji Komisji, by w długim okresie zapewnić zdrowe i rentowne łowiska na Morzu Północnym?

Pew rekomenduje aby wieloletni plan zarządzania dla stad ryb Morza Północnego zawierał:

  • Zakresy śmiertelności połowowej, które pozwolą na odtworzenie wszystkich stad powyżej poziomów zapewniających maksymalny zrównoważony odłów.
  • Jednakowe cele mające zapewnić odtworzenie populacji wszystkich stad.
  • Bardziej przejrzyste wymogi uprawniające do wyjątków i odstępstw.
  • Jasno określone środki mające dać wysokie prawdopodobieństwo zrealizowania celów w zakresie odbudowy stad. 

Unijni ministrowue ds. rybołówstwa poczynili dotąd nikłe postępy w ustalaniu limitów połowowych rzeczywiście spełniających cele WPRyb związane z odtworzeniem stad ryb. Tym bardziej trzeba więc zmierzyć się z tym problemem w strategiach długofalowych.

W trakcie negocjacji planu dla Morza Północnego niewątpliwie znów pojawią się postulaty nt. „elastyczności” ze strony ministrów ustalających roczne limity połowowe w Radzie. Najwyższy już czas, by Parlament Europejski, Komisja Europejska i wszyscy zainteresowani przypomnieli im o zobowiązaniu zakończenia przełowienia, jakie podjęli podczas reformy WPRyb. 

Andrew Clayton kieruje działaniami Pew Charitable Trusts mającymi na celu zakończenie przełowienia w północno-zachodniej Europie.